Kari Erichsen
Człowiek | Detektyw amator | Studentka
-
Przed państwem Kari Erichsen! - zaanonsował starszy, dystyngowany
mężczyzna i na piąte już dzisiaj miejsce zbrodni wkroczyła
zwyczajnie wyglądająca dziewczyna w traperach, czarnych
dopasowanych spodniach oraz trochę wyciągniętym ciemnobrązowym
swetrze. Krótko rzuciła okiem na pomieszczenie, a także wszystkie
obecne tam osoby i ani odrobinę nie zmieniając znudzonego wyrazu
twarzy stwierdziła:
-
Zwińcie tego. Ten facet zabił - wskazała obojętnie na
przystojnego chłopaka w podobnym wieku. Wyznaczony rzucił się do
ucieczki, lecz policjanci okazali się od niego szybsi. Wyprowadzili
go na zewnątrz.- Jak panienka to stwierdziła? - spytał oniemiały komisarz.
- Ach, po prostu wyglądał na takiego. Miał tą charakterystyczną nienawiść w oczach, inną niż większość ludzi. W ogóle nie było trudno, gościu nie potrafi najlepiej udawać... Szok, że sami na to nie wpadliście. Przypomnijcie mi, za co wam płacą w tym mieście?
- Że też zdążyłaś się przyjrzeć oczom... - wtrącił szybko człowiek, który wcześniej ją zapowiedział. Uśmiechnął się. - W takim razie jak rozszyfrowałaś tamtą spokojną kobietę, którą skazali dzisiaj w południe?
- Och, ona z reguły w ogóle na taką nie wyglądała. Grała aż zbyt dobrze... Każdy człowiek ma jakąś niespójność, głupotę, za którą można go podejrzewać... Ona przemyślała wszystko na tyle idealnie, że taki przypadek naprawdę nie miał prawa się zdarzyć - wzruszyła beznamiętnie ramionami. - Nudzi mi się, Ambrose... Naprawdę, żadnej ciekawej sprawy. Nawet przez pięć minut nad jedną nie pomyślę - pożaliła mu się, zupełnie ignorując policjanta, który wciąż przed nią stał. - Pójdziemy na lody?
- Czasem naprawdę zachowujesz się jak dziecko - rzucił jej partner z dobrodusznym śmiechem, po czym zaoferował podopiecznej ramię. Kari chwyciła go pod rękę i po prostu wyszli razem, jak gdyby nigdy nic.
~☕~Opis wyglądu~☕~
Dwudziestokilkuletnia,
blada dziewczyna średniego wzrostu o czekoladowych oczach i długich
włosach w odcieniu ciemnego blondu. Lubi dopasowane, lecz kryjące ubrania, najlepiej w
ciemnych kolorach lub odcieniach beżu. W zimne dni często nosi
prochowiec, czasem zakłada też na głowę czapkę w stylu Sherlocka
Holmesa.
Przykładowy
wygląd postaci:
❝ Pytasz, co jest najważniejsze? Dedukcja, indukcja, koncentracja, powściągliwość... I przynajmniej jedna osobliwość. ❞
Możesz
poznać postać poprzez wiadomości kreatywne
Fajnie że powróciłaś i nadal będziesz tutaj pisać. Jestem ciekawa tego co tu będzie się pojawiać. :)
OdpowiedzUsuńWielkie dzięki! Za pamięć, wsparcie, zainteresowanie (również na Twitterze, na którym mam teraz zamiar bywać częściej), ... Za wszystko xD
UsuńZ całych sił postaram się Ciebie nie zawieźć :)))
*nie zawieść
UsuńHeh, nie ma to jak zdać sobie sprawę za bardzo długi czas, że w zmęczeniu się pisze głupoty X'DDD